Dieta na wakacjach

Cześć, Mam dość głupie pytanie odnośnie diety na wakacjach. Jestem aktualnie na masie(czystej, 0 słodyczy od 2 lat) ] za parę dni jadę wakacje do ośrodka wczasowego, gdzie jest "Januszowe jedzenie" wiem jak to wygląda bo byłem już tam. czyli śniadanie chleb z margaryną etc nie ma co dalej opisywać... Co zrobić aby nie zapaść się za bardzo przez 2 tygodnie. Niby mam sklep 1km od ośrodka, i mógłbym kupować jakiś chleb pełnoziarnisty, i tak pewnie zrobię. Czy jak wrócę z tej 2 tygodniowej "wycieczki" i  waga mi skoczy to będę to musiał jakoś potem "odrabiać"? Dzięki za mądre odpowiedzi.Cześć,

Najlepszym rozwiązaniem będzie zakupienie w owym sklepie dobrego jakościowo pieczywa oraz płatków owsianych jak również pełnowartościowych źródeł białka jakich nie musisz przygotowywać przy pomocy obróbki termicznej( przykładowo tuńczyk w puszcze czy też Twaróg) Z uwagi na to, że jesteś na masie to postaraj się unikać śniadań z chlebem i margaryną ale raz dziennie pozwól sobie na coś dobrego co pomoże Ci nie tylko nie zepsuć relacji z osobami będącymi w Twoim otoczeniu ale również umożliwi "nabicie" kalorii z miare dobrych jakościowo składników. Może to być obiad jaki zapewne będzie się składał z mięsa i ziemniaków( taki klasyk ;) ) Możesz dodatkowo zwiększyć swoją aktywność wychodząc po prostu na długie spacery. Dzięki temu również pownieneś zachować sylwetkę w ryzach. Jak wrócisz to ewentualne mankamenty powinny się zniwelować w przeciągu dwóch do trzech tygodni tak więc spokojnie :)