Kiedy spalacz?

Juz wcześniej pisałem ale nie mam wogóle doświadczenia w stosowaniu odżywek. Aktualnie trochę redukuję wagę i zastanawiałem się czy nie kupić sobie jakiegoś spalacza.

Jak myslicie spalacz już na początku redukcji czy jednak warto jeszcze trochę poczekać i spalić ile się do bez takich supli?

Na twoim miejscu podszedł bym do tematu bardzo spokojnie. Postaraj się najpierw wkręcić w trening oraz zmianę jedzenia. Uzupełnij braki w diecie jakąś odżywką białkową, bcaa czy wiaminami oraz minerałami. Wyciśnij z organizmu ile się da.

Jeżeli w pewnym momencie zauważysz przestój w spadku masy tłuszczowej to wtedy dodaj spalacz i najprawdopodobniej znowu zanotujesz efekty dodatnie jeżeli chodzi o spalanie.

Po części zgadzam się z tym co napisał Maniek: dieta, białko, bcaa oraz witaminy jak najbardziej się przydadzą przy redukcji ale ja bym nie czekał z tym spalaczem i zarzucił go od razu, gdyż fajnie cię pobudzi, doda energii a i trening będzie od razu inaczej przebiegał co za tym idzie szybciej zobaczysz efekty.  Na pierwszy raz weź thermo fat burner trec'a lub super burner z biotecha-nie za mocne ale i nie za słabe.

Ja też radziłbym Ci spróbować tego spalacza - oczywiscie musisz mieć do tego dietę i terning aerobowy najlepiej , bo bez tego nie bedzie efektów. Jak ja zaczynałem przygodę ze spalaczami to pierwszy był Thermo speed Olimpa  i nawet nieźle się sprawdził. Natomiast teraz jest masa lepszych preaparatów Lipo killer Formotivy czy Fat assassin core Genlaba ale na początek mogą okazać się dla Ciebie zbyt mocne więc wybierz coś lżejszego.