Obżarstwo

Jak można się tego oduczyć? Czy w ogółe można? Z tym mam właśnie największy problem. Zjadam to co zaplanowałem i jeszcze wieczorem lecę do lodówki i albo z tamtąd jeszcze podjadam albo coś słodkiego wleci.

Najbardziej mam parcie na lody i czekoladę. Pewnie przez to nie mam jakiś spektakularnych efektów.

Niestety to problemy więszkości z nas, bo kto nie lubi zjeść czegoś słodkiego na deser. Ja osobiście ratuję sie odżywkami białkowymi, które mają multum zastosowań w kuchnii, od najprostszej oswianki z białkiem plus np rodzynki i mrożone owoce. Ale jak ma sie trochę czasu i chęci można naprawdę zabawić sie w fit master chefa. Od omletów czy naleśników do nawet fit ciast, jest mnóstwo przepisów w internecie z wykorzystaniem zdrowych produktów. Jesli chodzi o lody to można je też zrobić samemu jogurt naturalny, odzywka białkowa, ulubione dodatki plus trochę słodzika do zamrażalki i gotowe. Z czekoladą juz chyba zostają tylko batony białkowe, które mogą ja zastąpić a jest ich naprawde spory wybór z niską zawartością cukru.