Suple gwiazd

Niestety osobiście jestem zdziwiony, że gwiazdy takiego wielkiego formatu jak Arnold mogli podpisać się pod tymi odżywkami, które firmy dla nich wyprodukowały. Miałem okazję przetestować przed-treningówki Arnolda i Jaya i obie naprawdę były słabe-nie tego się wręcz spodziewałem po takich bysiorach - wręcz nastawiałem się na prawdziwą petardę a tu wyszła taka LIPA:( Inne firmy robią naprawdę dużo lepsze, efektowniejsze pre-wokouty niż te , które oni reklamują. Choć wielki boom już chyba minął na ich serie i nie wiele sklepów je już sprzedaje-pewnie dlatego,że zauważyli ten kiepski skład:) to jeżeli miałbym coś wybrać to raczej chyba z serii Ronnie Coleman Stacked-N.O. 120g ale i tak bardzo mocno bym się zastanawiał nad tym.