Wesele

Niedługo zapowiada mi się w rodzinie wesele, akurat wypada na końcówkę redukcji i mam duży problem co zrobić...

Wypada przygotować własne jedznie, aby utrzymać dietę szczególnie, że to koniec redukcji, czy będzie to źle wyglądało ?

Powiem szczerze, że nie ciągnie mnie do podjadania, dieta to dla mnie przyjemność, i efekty motywują do pracy, ale czy rodzina się nie pogniewa i nie wyjdę na dziwoląga ?

Ciężkie pytanie. Jeżeli rodzina akceptuje twój styl życia to nie będzie problemu, jedynie osoby, które ciebie nie znają mogą sie dziwnie patrzeć.

Ja na twoim miejscu poszedł bym bez pojemników i skupił się na produktach dostępnych na weselu i z tego coś wybrał. Jeżeli to koniec redukcji to nie powinno to wpłynąć na efekt ostateczny.

Dokładnie jak Maniek pisze, jesteś zawodowcem i zarabiasz na tym ?

Nie można popadać w skrajności, bo nawet jeśli redukcja przedłuży Ci się o tydzień, to coś się stanie ?
Myślę, że nie... ;)

Idź tam na pełnym luzie, bez swojego jedzenia, pobaw się, wybieraj rozsądnie jeśli chodzi o jedzenie, napij się alkoholu i uwierz mi, że taka odskocznia dobrze Ci zrobi, szczególnie pod kątem psychiki.

Najwyżej potem utniesz mocniej kalorie na kilka dni, lub przykręcisz więcej cardio :D.