
Siema!
Kolejny pracowity dzień dobiega końca. Dzisiaj była masa fajnych tematów, które udało się rozpocząć jeżeli wypalą to oczywiście się z wami tym podzielę:P
Od rana jak zawsze i niezmiennie trening już z nowym podziałem na partie.
Dzisiaj padło na klatka/plecy:
- wyciskanie hantlami(skos dodatni)
- wyciskanie hantli(skos ujemny)
- krzyżowanie linek w bramie
- podciąganie na drążku szerokim chwytem
- wiosłowanie pół sztangą w opadzie
- przyciąganie liny na wyciągu górnym (proste ręce)
Po treningu jak zawsze pyszne i odżywcze płatki z odżywką białkową.
Tak jak pisałem wcześniej dzisiaj sporo tematów rozpoczętych i mam nadzieję, że po mojej myśli również wkrótce zakończonych:D
Dało radę nawet standardowo zjeść w pracy pysznego omleta:
Do domu niestety dotarłem dopiero po godzinie 20:30 więc szybka
kolacja czyli w moich przypadku klasyka. Ziemniaki gotowane, indyk
smażony i mizeria(ale to było dobre).
Trochę już się późno robi ale trzeba znaleźć czas na wszystko a,
że doba ma tylko 24h to biorę się dalej do pracy.
Pozdrawiam!
Poniedziałek, 18 września 2017