
Siema!
Czas leci aktualnie strasznie szybko. Kolejny bardzo intensywny tydzień za mna. W sklepie wszystko jest unormowane więc idzie własnym tempem. W klubie natomiast pędzie jak szalone. Nowe projekty i pomysłu o których napisze wkrótce dodam tylko, że jestem bardzo podekscytowany:D!!
Trening jednak trzeba było zrobić...
Nogi:
- przysiad ze sztangą na karku
- martwy na prostych nogach
- wyciskanie na suwnicy
- wykroki
Po takiej serii ćwiczeń absolutnie nie mam już siły na nic innego więc ten zestaw w zupełności mi wystarczy.
Zauważyłem, że po paru dniach trzymania kaloryczności i makro woda zaczęła schodzić i samopoczucie mocno poprawiać więc chyba idę w dobrym kierunku.
Mam nadzieję, że wam też tak udaje się trafić z miską na wakacje....
Powodzenia!
Poniedziałek, 16 kwietnia 2018