
Weekend u mnie pracowity, jak zawsze!
Sobotni dzień - czyli dzień średnich węgli:
Posiłki jakie zjadłam:
- Rano jaja z warzywami, smażone na 5g oleju kokosowego.
- 2 posiłek to pierś z indyka(120g) z ryżem(50g) i warzywami + 15g oleju lnianego
- 3 - przedtreningowy, taki sam, ale bez oleju.
- W czasie treningu bcaa, później vitargo i na koniec moje ulubione białeczko Biotech ISO, tym razem smak ciasteczkowy.
- 4 posiłek 50g ryżu 120g indyka plus ważywa
- Na kolację ryż, płatki owsiane+ odżywka białkowa i olej kokosowy.
Na treningu były barki:
- Wyciskanie hantli siedząc na ławce 2s rozgrzewkowe + 3x12-8 powt*
- Unoszenia hantli na boki + podciaganie sztangi wzdłóż tułowia na wys piersi ( szeroki chwyt) 3x 12 powt
- Unoszenia sztangi przed siebie siedząc 3x12-10*
- Unoszenia hantla bokiem jednorącz 3x12* + podciaganie
kettla/hantla z rotacją nadgarstka
I klatka:
- Wyciskanie na suwnicy smitha lub sztangi ( wszystko ławka skos dodatni) 4x15-10powt
- Rozpiętki z hantlami 3x12powt
Oraz standardowo 25 min cardio :-)
W niedzielę ćwiczyłam pozowanie, o tak: :D
A później był czas na robienie posiłków na kolejny pracowity
dzień:
Poniedziałek, 20 marca 2017