
Wczoraj od samego rana miałem przyjemność pomagać Pawłowi Rzadkowskiemu w szlifowaniu pozowania. Paweł jest na ostatniej prostej przed pierwszym startem w tym sezonie w Grodzisku Wlkp. w kategorii do 90kg. Już parę tygodni wstecz przepowiadałem, że może być to czarny koń tej wiosny i nadal to podtrzymuje. Jest oczywiście parę mankamentów, ale 20 lat treningów przełozyło się na gęstość i twardość, właśnie takich sylwetek jestem fanem dlatego myślę, że Paweł powalczy na wiosnę o najwyższe lokaty i dla mnie to ogromne wyróżnienie, że będę mógł przyłożyć małą cegiełkę i pomóc Pawłowi w pozowaniu. Jest to idealny przykład, że wiek to tylko liczba, i że nigdy nie jest za późno, bo w wieku 40lat prezentować taką formę to absolutne mistrzostwo.
Ja trzeci dzień według nowego planu i na razie wrażenia są
niesamowite. Dzisiaj dzień bez treningu, czyli niskie
węgle.
Uchylę rąbka tajemnicy jak będzie wyglądać ten dzień posiłki rozpisze wg makroskładników:
1. Białko 60g, tłuszcz 15g (omlet z jajek i odżywki białkowej)
2. Białko 60g, tłuszcz 15g (200g kurczaka,100g łososia)
3. Białko 60g, tłuszcz 15g (200g kurczaka,100g łososia)
4. Białko 60g, tłuszcz 15g (omlet z jajek i odżywki białkowej)
5. 100g węgli, 60g białka (tu jeszcze nie zdecydowałem co dzisiaj zjem)
Jak widać cały dzień bez węgli, a na koniec dnia konkretne doładowanie co mi się bardzo podoba.
Środa, 27 lutego 2019