
Większość osób kojarzy redukcję nie tylko z utratą tkanki
tłuszczowej, ale również ze spadkami siły. Czy naprawdę tak jest? I utarte "12 powtórzeń" lub więcej są na tzw. rzeźbę? Absolutnie
nie! Wiadomo, że progres siłowy jest mało prawdopodobny, ale
naszym zadaniem jest trenować za wszelką cenę na tych samych
ciężarach jak podczas budowania masy mięśniowej. Pozwoli to Nam
zachować jak najwięcej zbudowanego "mięsa". Dźwigając duże ciężary
automatycznie zwiększamy nasz wydatek energetyczny co za tym idzie
podkręcamy jeszcze bardziej metabolizm. Reasumując to, że mamy
trochę mniej jedzenia nie oznacza tego, że łapiemy się za mniejsze,
więcej powtórzeń mniejszym ciężarem są na "rzeźbę" to jeden
wielki mit.
Za redukcję tkanki odpowiedzialny jest deficyt kaloryczny! Ja mimo tego, że jestem 7 tygodni przed startem to wyniki siłowe są całkiem przyzwoite. Np. na ostatnim treningu pleców, rack pull 240kg 2 powtórzenia, front squat 130kg 3 powtórzenia, wiosłowanie sztangą w opadzie 140kg 10 powtórzeń, na wyciskaniach też bez spadków 50tki na klatkę 13 powtórzeń, czy 50tki na barki. Jak widać zdarzają serie po 2-3 powtórzenia i tak będę trenował aż do momentu gdy ryzyko kontuzji będzie bardzo wysokie myślę nastąpi to za jakieś 2 tygodnie przed zawodami.
Poniedziałek, 11 marca 2019