
Jak co roku w Łodzi organizowany był świąteczny trening (ustawka treningowa) zawodników z Łodzi i okolic. Rok temu niestety nie było mi dane w nim uczestniczyć dlatego w tym roku nie mogłem odpuścić sobie tego wydarzenia mimo, że trwała u mnie zaplanowana przerwa w treningach. Zebrało się bardzo dużo osób w tym praktycznie sama czołówka, dopisywał świąteczny nastrój i bardzo miła atmosfera. Oprócz treningu było dużo śmiechu, ciekawych motywujących rozmów oraz omawianie planów startowych na 2019r. Na treningu podzieliśmy się na mniejsze gruby 3-4 osoby i zrobiliśmy swoje treningi. Ja razem z dwójką innych zawodników zrobiliśmy trening PUSH, czyli barki, klatkę oraz triceps. Na klatkę oraz barki po 3 ćwiczenia po 4 serie, a na triceps 2 ćwiczenia. Na koniec oczywiście nie mogło zabraknąć pamiątkowej fotki, na której ciężko było pomieścić takie stado dzików. Bardzo fajna inicjatywa i oby więcej takich akcji, bo trzeba jak najczęściej pokazywać, że sport ma łączyć, a nie tworzyć sztuczne podziały. Ja już od piątku zacząłem „luzować” z dietą, a w sobotę dzień przed treningiem nie mogłem odmówić sobie małego ładowania i na koniec coś czego dawno nie było u mnie, czyli zdjęcie cheat meala.
Niedziela, 23 grudnia 2018