
Jak widać, w sylwetce duże zmiany. Cardio podkręcamy - 50 min,
interwały 25 min.
Z jedzenia będę ucinać 15 g tłuszczu, węgle zostają na razie tak samo, jak były.
Najgorsze dla mnie jest pozowanie, to niestety nie moja mocna strona. Stresuję się najbardziej tym, że formę będę miała bardzo dobrą, a zepsuję wszystko pozowaniem. Brak czasu, ciągle nerwy, niestety nie pomagają mi w przygotowaniach, będę musiała pomyśleć o dodatkowej suplementacji, która trochę mnie uspokoi :D i poprawi jakość snu.
Do zawodów zostało 3 tyg. Kalendarz mam ustawiony sztywno: wszystkie treningi + sprawy organizacyjne, no i kwestia prezentacji, w bikini fitness ważny będzie strój, makijaż, paznokcie, włosy, biżuteria. Nawet najdrobniejszy szczegół może okazać się ważny na scenie!
Moja aktualna forma przedstawia się tak:
A tu mój przykładowy posiłek przed treningiem:
- 120 g fileta z piersi indyka w panierce z otrębów gryczanych
- 50g kaszy jaglanej
- warzywa: szparagi, pomidor, kiełki rzodkiewki, cukinia i trochę passaty pomidorowej
A teraz kawa i na trening!
Dzisiaj barki będą płonęły :D + do tego cardio i to nieszczęsne pozowanie… trzymajcie kciuki!
Niedziela, 30 kwietnia 2017