
Siemanko!!!
Wczoraj jak większość pewnie widziała piłkarze odnieśli porażkę. Osobę związaną ze sportem trochę mnie to dotknęło no ale mówi się trudno są jeszcze inne mecze do wygrania.
Wracając do wcześniejszych godzin.
Cały dzień spędziłem w klubie. Taki standardzik...
trening, jedzenie oraz konsultacje z podopiecznymi.
Wisienką na torcie miał być mecz naszej reprezentacji puszczony na dużym ekranie z dźwiękiem z kolumn estradowych:D
Oglądało się oczywiście bardzo przyjemnie ale z lekkim smutkiem.
Mam nadzieję, że kolejne mecze będą bardziej udane.
Reszta tygodnia zapowiada się również bardzo pracowicie i miło
ale to już opiszę w późniejszych postach więc wyczekujcie.
Trzymam kciuki!!!
Środa, 20 czerwca 2018