
Po dłuższej stagnacji w końcu coś się ruszyło i waga poszła do góry, nie jest to oczywiście jakiś zdumiewający
skok, ale już zdążyłem przywyknąć, że wybrałem sport, który wymaga
bardzo dużo cierpliwości. Waga na czczo obecnie to
94.5-95kg, więc ok. 4-5kg w dwa miesiące. Dużo, czy mało?
Okaże się na redukcji wiem jedno, że tak czysto i tak skrupulatnie
jeszcze nigdy nie podchodziłem do budowania masy, nigdy nie
ćwiczyłem tak ciężko na tak dużych ciężarach, więc nie widzę
innej opcji jak progres.
Wczoraj wypadał mi trening zestawu dyskotekowego, czyli klatka/biceps:
- Wyciskanie sztangi na ławce o skosie dodatnim - 4 serie 8-12 powtórzeń
- Wyciskanie hantli z ziemi (floor Press) - 3 serie 10 powtórzeń
- Rozpiętki na bramie - 5 serii 15 powtórzeń
- Rozpiętki na ławce skos dodatni - 3 serie 10-12 powtórzeń
Biceps
- Uginanie chwytem młotkowym - 3 serie 12-15 powtórzeń
- Uginanie na modlitewniku jednorącz - 4 serie 12-15 powtórzeń
- Uginanie sztangą łamaną stojąc - 3 serie 12-15 powtórzeń
Czwartek, 25 października 2018